80 rocznica Powstania Warszawskiego
Przedstawienie klasy 6b
„Nocą, gdy miasto odpłynie w sen trzeci,
a niebo czarną przewiąże się chmurą,
wstań bezszelestnie, jak czynią to dzieci,
i konchę ucha tak przyłóż do murów.
Zaledwie westchniesz, a już cię doleci
z samego dołu pięter klawiaturą
w szumach i szmerach skłębionej zamieci
minionych istnień bolesny głos chóru.”
Tadeusz Gajcy „Śpiew murów”
W przeddzień rocznicy kapitulacji Powstania Warszawskiego, we wtorek 1 X klasa 6b miała okazję, by historię powstania przybliżyć innym uczniom i swoim rodzinom. Uczniowie przygotowali inscenizację pt. „Dzieci Warszawy”, której scenariusz napisała Barbara Skowron. Reżyserią sztuki zajęły się s. Edyta i Barbara Skowron. Piosenki zostały przygotowane przez Annę Skrzypek. Scenografia to dzieło Agnieszki i Piotra Szambelan. Uczniowie samodzielnie przygotowali stroje do występu, wielu założyło mundurki harcerskie, wzbogacając je o biało-czerwone opaski.
Trzykrotny występ zgromadził całą szkołę. Najpierw o godz. 11 przyszła najmłodsza widownia (klasy 1-4), starsi uczniowie obejrzeli sztukę o 13.50, a rodzice i goście o 16. Uczniowie z dumą zaprezentowali program, który pokazywał, jak współczesna bohaterka - Julia - z niechęcią odnosi się do idei upamiętniania powstania, mimo że w Warszawie żyje. Dopiero znalezienie tajemniczego notesu z czasów powstania i wspólna z kolegą jego „lektura” pozwalają jej poznać trudy i cierpienia rówieśników sprzed 80 lat. Zobaczyła, jacy to byli wspaniali młodzi ludzie - jak cierpliwie znosili chłód, głód i niewygody, a potrafili się cieszyć każdą chwilą wolności. Jacy byli solidarni i wspaniałomyślni.
Na scenie ukazali się młodzi ludzie, którzy przyjęli obowiązki łączników, gazeciarzy, sanitariuszek, listonoszy, tacy, którzy poszukiwali bliskich i samotni, szukający miejsca dla siebie. Najbardziej przejmujące były opowieści o ewakuacji kanałami, opowieść o tym, jak długo trwała najkrótsza nawet trasa kanałowa – w ciemności, zaduchu, ciasnocie, w poczuciu stałego zagrożenia. Publiczność zachwyciły śpiewane piosenki „Warszawskie dzieci”, „Warszawianka”, „Pałacyk Michla”, a najbardziej chyba poruszyła serca piosenka śpiewana na trzy głosy - „Dziś idę walczyć, Mamo”. Występ bardzo wzbogaciły utwory grane na instrumentach przez uczniów - Klara zagrała na skrzypcach, Mateusz na gitarze, a Stanisław na pianinie. Sztuka zmieniała tonację i atmosferę, poruszała sprawy trudne i lżejsze, miłe. Wzruszały wiersze recytowane w trakcie występu o Warszawie, losie łączniczki, śmierci piętnastolatka.
W scenie finałowej do współczesnych nastolatków przemówiła autorka wspomnień, Jaga Borowska, zachęcając do miłości i szacunku wobec swojej Ojczyzny, a równocześnie prosząc o pamięć o tym pokoleniu, które za Warszawę przelało krew.
Klasa 6b w pełni zasłużyła na brawa, którymi nagrodziła je publiczność po każdym występie. Usłyszeli, że swoim występem poruszyli serca widowni i przekazali innym młodym warszawiakom prawdę o obowiązku, jaki wynika z życia w tym nieujarzmionym mieście.
„Słuchaj tych głosów, boś po to szczęśliwie
ocalon został w tragicznej potrzebie,
byś chleb powszedni łamał sprawiedliwiej
i żył za tamtych, i za siebie lepiej.
Jak nie kochać strzaskanych tych murów,
tego miasta, co nocą odpływa,
kiedy obie z greckiego marmuru —
i umarła Warszawa, i żywa.”
Tadeusz Gajcy „Śpiew murów”
Piękne było zakończenie pierwszego występu - obecna wówczas s. Marcina przeczytała słowa żyjącego w Stanach Zjednoczonych weterana powstania warszawskiego, który słowa te skierował do młodych artystów, prosząc ich, by byli dumni ze swego chrześcijańskiego i polskiego dziedzictwa. Ono w żadnym wypadku nie ogranicza, a odwrotnie – niesłychanie ubogaca!