20 grudnia, po czterech latach przerwy, klasy 6, 7 i 8 spotkały się na wspólnej Wigilii przygotowanej w szkolnej stołówce. Radość z przebywania tam była ogromna!
Po modlitwie poprowadzonej przez s. Leonardę, życzeniach złożonych przez s. Wawrzynę i odśpiewaniu kilku kolęd młodzież prawie “rzuciła” się do łamania opłatkiem i składania sobie życzeń. Ile było gwaru, ile uśmiechu! Widać, że wszyscy stęsknili się za taką formą spotkania. Szczególnie szczęśliwe wydawały się klasy ósme. Jeszcze długo po tym jak usiedliśmy do stołów oni składali sobie życzenia. W końcu to ich ostatnia wigilia w tej szkole.
Po przepysznej wieczerzy (na której zabrakło tylko paluszków) udaliśmy się do sali widowiskowej na wspólne kolędowanie. Każda klasa wspaniałe przygotowała się do występu. Były śpiewy solowe, akompaniament w wykonaniu uczniów, kolędy znane i mniej znane pastorałki. Każda klasa nagrodzona została gromkimi brawami, bo każda dała z siebie wszystko!
To było bardzo radosne, pełne życzliwości i serdeczności popołudnie. Jestem przekonana, że każdy obecny zgodzi się ze stwierdzeniem, że w ostatnich latach bardzo brakowało nam tego poczucia wspólnotowości jaką zapełniała Wigilia organizowana na stołówce. Oby już nigdy nie trzeba było z niej rezygnować!