Wycieczka do Krakowa - klasa 3a

Klasa 3 A w dniu 5 kwietnia o godzinie 7.25 wyruszyła pociągiem PKP IC Pendolino na wycieczkę do dawnej stolicy Polski – królewskiego grodu Krakowa.


Podróż najbardziej nowoczesnym pociągiem zrobiła na nas ogromne wrażenie i już po dwóch godzinach i 30 minutach byliśmy u bram miasta. Powitała nas uśmiechnięta pani Anna Nieć – przewodnik krakowski. Nasza podróż w czasie rozpoczęliśmy pod Barbakanem i drogą królewską – czyli ul. Floriańską jak dawni monarchowie i zacni posłowie udaliśmy się do Rynku.


W ciągu dwóch dni zwiedziliśmy najpiękniejsze zabytki architektury , poznaliśmy historyczne miejsca i wyjątkowych dawnych mieszkańców miasta. Spacerując uliczkami , które zawsze prowadzą do Rynku Głównego chętnie słuchaliśmy legend krakowskich ,a hejnał mariacki wyznaczał nam kolejne godziny.


W Kościele Mariackim ołtarz Wita Stwosza wykonany z ogromnych pni lipowego drzewa zachwyca turystów z całego świata. Figury wzorowane na ówczesnych mieszkańcach miasta mają 2m70 cm wysokości i są doskonałym źródłem wiedzy dla historyków . Krakowskie kwiaciarki składają wiązanki kwiatów pod pomnikiem Adama Mickiewicza dokładnie 24 grudnia. Tu zawsze w pierwszy czwartek grudnia spotykają się krakowianie by przypomnieć o krakowskich szopkach. Hejnał z wieży mariackiej wygrywany jest na cztery strony świata co godzinę.


Następnie pani Przewodnik zaprosiła nas do wyjątkowego miejsca w Krakowie na ulicę Floriańską , gdzie urodził się i wychował jeden z najznakomitszych Polaków krakowianin Jan Matejko .


Pełni wrażeń znowu znaleźliśmy się w samym Rynku Głównym wśród gołębi i kwiaciarek.


Po dłuższym odpoczynku uliczkami miasta pomaszerowaliśmy do Collegium Maius – najstarszego budynku Akademii Krakowskiej, znajdującego się na rogu ulicy św. Anny i Jagiellońskiej w Krakowie. W pobliżu portalu, na ścianie znajduje się zegar, wygrywający o godz. 9:00, 11:00, 13:00, 15:00 i 17:00 utwór Jana z Lublina z XVI wieku oraz pieśń akademicką Gaudeamus Igitur. Wtedy też z zegara wychodzą figury, przedstawiające sześć postaci: pedela UJ, królową Jadwigę, króla Władysława Jagiełłę, Jana z Kęt, Hugona Kołłątaja oraz Stanisława ze Skarbimierza. Zegar ten jest czwartym z kolei, został uruchomiony w 2000 roku. W Collegium Maius na parterze mieściły się lektoria (sale wykładowe), a na piętrze Stuba Communis (izba wspólna), biblioteki i mieszkania profesorskie.


Piękny to był dzień pełen wrażeń a wesołe opowieści o życiu studentów czyli żaków krakowskich –o Nawojce pierwszej dziewczynie , która ukrywała się pod męskim strojem bowiem nie wolno było ówczesnym pannom studiować dodawały nam uśmiechu. W dawnych czasach królewskich krakowianie często pomagali żakom, karmili, dawali nocleg, wspomagali finansowo .


Studenci uwielbiali psocić i żartować. Idąc krakowskimi uliczkami wstąpiliśmy do kościoła Franciszkanów – tam oglądaliśmy słynne malowidła i witraże Wyspiańskiego – ucznia Matejki. Na przeciwko kościoła „Słynne okno papieskie „– znane ze spotkań młodzieży z papieżem Janem Pawłem II. Ostatni punk programu w dniu dzisiejszym to :


Katedra to miejsce koronacji królów Polski i ich pochówku. Pochowani są tutaj między innymi św. Stanisław ze Szczepanowa i inni biskupi krakowscy aż po czasy współczesne, prawie wszyscy królowie od Władysława I Łokietka do Stanisława Leszczyńskiego (łącznie 17 królów wliczając Jadwigę i Annę Jagiellonkę) i członkowie rodzin królewskich oraz wodzowie, przywódcy polityczni i wieszcze narodowi. Kolejne spotkanie z historią naszego państwa – Katedra – wzniesiona z cegły i białego kamienia wapiennego na Wzgórzu Wawelskim . Na północy znajduje się Wieża Zygmuntowska, ze słynnym dzwonem „Zygmuntem”. Wyższa jest od niej Wieża Zegarowa, zwieńczona barokowym hełmem autorstwa Kacpra Bażanki, natomiast od strony południowej znajduje się trzecia, zwana Wieżą Wikaryjską lub Srebrnych Dzwonów, ponieważ wiszące tam dzwony zawierają domieszkę srebra. Udało nam się dzielnie „wdrapać” po 70 schodach na „Wieżę Zygmuntowska „ i dotknąć serca dzwonu Zygmunta– panorama miasta z tej wysokości jest imponująca


Kolejna historia wzgórza wawelskiego zaskoczyła nas ogromnie. Smok wawelski był na urlopie i wcale nie miał zamiaru ziać ogniem. Nie schował się również w smoczej jamie.


Po zjedzeniu sytego posiłku obiadowego ulokowaliśmy się na ul. Św. Tomasza w hostelu „Mohito „. Nastąpił przydział pokoi i każdy wybrał sobie wygodne łóżko. Czas na relaks.


Wieczór zapowiadał się piękny, wiec po kolacji w piekarni i cukierni zarazem o imponującej krakowskiej nazwie „Lajkonik” przemaszerowaliśmy przez Rynek Główny – podziwiając dorożki i fiakrów w pięknych strojach , którzy zapraszają turystów na przejażdżki. Kraków wieczorem wygląda przepięknie. Podziwialiśmy urocze maszkarony na Sukiennicach. Udało się nam jeszcze zakupić małe pamiątki. Gołębie krakowskie o każdej porze dnia i nocy przelatują nad głowami spacerowiczów.


Drugi dzień zwiedzania rozpoczęliśmy od wizyty u Smoka Wawelskiego o dziwo pokazał nam swoją siłę ognia. Tu pani przewodnik opowiedziała nam wiele ciekawostek i anegdot związanych z życiem mieszkańców miasta za czasów Kraka pierwszego władcy Krakowa opisanego przez najstarszych kronikarzy. Dalej wzdłuż Wisły pomaszerowaliśmy do pomnika psa. Pomnik upamiętnia psa Dżoka, czarnego mieszańca, którego właściciel w tragicznych okolicznościach zmarł na zawał serca w pobliżu ronda Grunwaldzkiego. Pies czekał tam na swojego pana. Dokarmiany przez mieszkańców Krakowa, budził zdziwienie i sympatię. Po około roku oczekiwania pozwolił się przygarnąć nowej właścicielce, Marii Müller . Kobieta zmarła w 1998, zaś Dżok uciekł i wałęsając się po terenach kolejowych zginął pod kołami jadącego pociągu.


Dalej idąc wzdłuż Wisły zwiedziliśmy bardzo stare i ważne na mapie miasta miejsce słynną „Skałkę „Bazylika św. Michała Archanioła i św. Stanisława Biskupa i Męczennika – kompleks sakralny, kościół oraz klasztor paulinów, znajdujący się w Krakowie przy ulicy Skałecznej 15. Nazywany jest potocznie Skałką lub kościołem Na Skałce. Jest to według legendy sanktuarium męczeństwa św. Stanisława, biskupa krakowskiego, znajdujące się niedaleko Wawelu, nad Wisłą, na niewielkim wzgórzu, zbudowanym z białego wapienia jurajskiego. Pełni też rolę Panteonu Narodowego. W kryptach zostali pochowani : Stanisław Wyspiański- malarz i poeta, Ludwik Solski – wybitny aktor, Karol Szymanowski- kompozytor, Czesław Miłosz – poeta i wielu innych.


Dalej uliczkami przeszliśmy na wyjątkowo piękną część Krakowa : Kazimierz, który przez stulecia pozostawał osobnym miastem. Do Krakowa został przyłączony dopiero pod koniec XVIII w. Po rozbiorach Kazimierz znalazł się w cesarstwie Austrii. Od tego czasu stał się prowincjonalnym i podupadłym przedmieściem Krakowa, towarzysząc mu w jego galicyjskiej niedoli. Z czasem Austriacy kazali zburzyć mur żydowskiego miasta i zezwolili na żydowskie osadnictwo na terenie całego Kazimierza, a potem także w Krakowie. Wkrótce co zamożniejsi Żydzi przenieśli się do centrum miasta, a na miejscu pozostała biedota. Nadeszły czasy okupacji hitlerowskiej i dramat Holocaustu. Zaczął się najsmutniejszy okres w historii dzielnicy. Zabytkowe budynki Kazimierza na skutek działań wojennych w większości nie ucierpiały, ale miasto odniosło bolesną ranę – straciło tych, którzy od pokoleń tworzyli je i kochali. Żydowska część Kazimierza opustoszała. Jej mieszkańcy zginęli w niemieckich obozach koncentracyjnych.


Dziś znów Kazimierz jak przed wiekami jest miejscem spotkań różnych kultur i narodowości. Krakowianie postanowili ocalić tę część dziejów swojego miasta, a także narodowego i europejskiego dziedzictwa. Rozmach i pieczołowitość, z jakimi przystąpiono do przywracania świetności Kazimierzowi sprawia, że odwiedzają go ludzie z całego świata. Zwiedzając cmentarz żydowski, poznając litery pisma zapisanych imion i nazwisk ówczesnych mieszkańców, ich zwyczaje , religię i synagogę - dom modlitw zasłuchaliśmy się w piękne opowieści o dwóch przyjaciółkach Rebece i Zosi , które mieszkały w jednej kamienicy bawiły się na jednym podwórku a ich los odmieniła wojna. Ostanie krakowskie chwile zarezerwowaliśmy na poznanie fantastycznych obrazów Jana Matejki i jego uczniów w Muzeum Narodowym w Sukiennicach. Tu nasi uczniowie wcielili się w rolę króla i nadwornego błazna Stańczyka.


Wyprawa do Krakowa na długo pozostanie w naszej pamięci. Była to wyjątkowa lekcja historii, kultury narodowej. Zdobyliśmy kolejne doświadczenia turystyczne. Może w przyszłości zawitamy do Krakowa jako studenci Uniwersytetu Jagiellońskiego.


Po zjedzeniu obiadu na ul. Floriańskiej zakończyliśmy wizytę w królewskim mieście . Czas wsiąść do pociągu  


O godzinie 17.45 pociąg PKP I C Pendolino relacji Kraków Główny - Warszawa Centralna zawiózł nas do stęsknionych rodziców , którzy oczekiwali na dworcu.

Informacje ze szkoły

Aktualności

Najnowsze informacje z życia szkoły, aktualności, nasze osiągnięcia, dyplomy, wyniki szachowe oraz wpisy z kroniki

Laureat Ogólnopolskiego Konkursu Historycznego

Laureat Ogólnopolskiego Konkursu Historycznego

Maciej Musz z klasy 6a został laureatem ogólnopolskiego konkursu „Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje…” zorganizowanego przez Ministerstwo Edukacji Narodowej i Archiwa Państwow...
Czytaj więcej
Przegląd Teatrów Dzieci i Młodzieży - Maska 24

Przegląd Teatrów Dzieci i Młodzieży - Maska 24

Dziewiętnastego marca grupa teatralna "Marudy" wzięła udział w XXIX Mazowieckim Przeglądzie Teatrów Dzieci i Młodzieży - Maska 24. Spektakl pod tytułem "Pierwszy dzień wiosny" został doceniony przez juroró...
Czytaj więcej
Finalista Kuratoryjnego Konkursu Fizycznego

Finalista Kuratoryjnego Konkursu Fizycznego

Z radością   informujemy, że Maksymilian Kuś uczeń  kl. 8a  został  finalistą  KuratoryjnegoKonkursu Fizycznego.
Czytaj więcej

Skontaktuj się

Preferowany kontakt

Godziny naszej pracy

Sekretariat szkoły czynny od poniedziałku do piątku
w godzinach od 8.00 do 16.00

Telefon stacjoanarny

Telefon komórkowy