Po korytarzu przemknęła św. Klara z Matką Teresą z Kalkuty, nagle się pojawił św. Mikołaj, Archanioł Gabriel z Archaniołem Michałem, św. Zofia, św. Dominik Savio, święte królowe… Można przez chwilę pomyśleć, że się jest w niebie, ale to tylko nasz szkolny korytarz na drugim piętrze. Dziś Bal Świętych. Po krótkiej prezentacji każdego świętego, rozpoczęły się szaleństwa taneczne. Krakowiaczek, którego musieli zatańczyć wszyscy, stał się kartą wstępu na Bal, a potem i „Macarena”, i „Chocolate”. Tańce, zabawy, wezwania… Zużyte siły trzeba było podratować czymś słodkim.
Jeszcze pamiątkowe zdjęcie ze skrzydłami i czas minął niespodziewanie szybko.